Na pierwszy rzut oka wydaje się, że w przebaczeniu nie ma niczego trudnego (zwłaszcza, gdy wiemy, że gniew miał podłoże patologiczne), lecz później uraza budzi się na nowo i okazuje się, że tak naprawdę nie przebaczyliśmy- nienawiść nadal płynie w naszych żyłach. W jaki sposób zapanować na tym ,,poczuciem zranienia", które rzadko bywa jedynie smutkiem (w co, być może, chcielibyśmy wierzyć), prawie zawsze zmieszane jest ze zranioną dumą, samousprawiedliwieniem, lękiem, a może nawet z ukrywanym gdzieś głęboko pragnieniem odpłaty.
C.S.Lewis, Listy do nieznajomej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz