poniedziałek, 12 września 2011

...bo też mam problem z upływem czasu.

,,Została tu [2Pio.3,8] przedstawiona (...) koncepcja bezczasowości jako wiecznej teraźniejszości.
(...)
Jesteśmy bowiem tak niepogodzeni z upływem czasu, że niekiedy bardzo mu się dziwimy. ,,Jakże on wyrósł!", wykrzykujemy, ,,Jak ten czas leci!"- jak gdyby niezmienna forma naszego doświadczenia była dla nas wciąż nowością. Jest to tak dziwne, jakby ryba nieustannie dziwiła się, że woda jest mokra. I to rzeczywiście byłoby dziwne- oczywiście, chyba że ryba była przeznaczona, by stać się pewnego dnia zwierzęciem lądowym."


(,,Rozważania o psalmach", C.S.Lewis)

dalej Jostein Gaarder

z ,,Przepowiedni dżokera" (dość dziwnej książki...)

,,Mam radę dla wszystkich, którzy chcą się odnaleźć: powinni to zrobić w miejscu, w którym właśnie są, inaczej grozi im niebezpieczeństwo, że zupełnie się zagubią."

***

,,Jeżeli nie umie się myśleć, nie ma sensu rozmawiać."

***

sobota, 10 września 2011

Dziewczyna z pomarańczami

,,Jedną z najbardziej zaraźliwych rzeczy, jakie znam, jest śmiech. Ale zarazić można również smutkiem. Inaczej jest ze strachem . On nie jest równie zaraźliwy jak śmiech i smutek, to dobrze. Ze strachem jest się niemal całkiem sam na sam."

***

,,Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma własną nazwę. Nazywamy je nadzieją."

***

,,Kiedy głowę wypełniają wielkie myśli, można powiedzieć kilka słów albo zachować milczenie."