środa, 7 grudnia 2011

niewiedza

,,Bo koryguje się własne uczucia, jeśli uczucia się myliły"

...

Milan Kundera, Niewiedza

wtorek, 1 listopada 2011

o próbie i ,,męskich cechach"

Poniższe cytaty pochodzą ze ,,Smutku" Lewis'a. Polecam książkę nie ze względu na odkrywczość czy lewisową genialność, ale ze względu na autentyzm...
Każda prawda nabiera wartości, gdy człowiek naprawdę ją przeżyje.

,, (...) Ale oczywiście trzeba we właściwy sposób interpretować słowo ,,próba". Bóg nie robi prób mojej wiary czy miłości, by zbadać ich jakość. On ją przecież znał. To ja jej nie znałem. Wystawiając człowieka na próbę, umieszcza go równocześnie na ławie oskarżonych, na ławie świadków i na sędziowskim krześle. On zawsze wiedział, że moja świątynia to był domek z kart. A jedynym sposobem, w jaki mógł mi to uświadomić, było zburzenie go. "


a ten cytat-... bo ostatnio chciałam zostać mężczyzną :) Lewis mnie przekonał, że nie muszę.

,,Tylko zarozumiałość każe nam nazywać ,,cechami męskimi" szczerość, uczciwość, rycerskość, kiedy dostrzeżemy je u kobiety; a z jej strony zarozumiałością jest określanie jako ,,cech kobiecych" wrażliwości, taktu czy serdeczności u mężczyzny. Ale jakże nędzne i spaczone muszą być te okruchy odruchów u większości kobiet i u większości mężczyzn, skoro tego rodzaju implikacje stają się pozornie słuszne!"

piątek, 14 października 2011

Lapidarium VI

,,Fragment? W jakimś sensie wszystko jest fragmentem. Przecież rzadko prowadzimy jeden wątek myśli nieprzerwanie, bez przystanków i nawrotów, częściej porzucamy jedną myśl- dla innej, jeden obraz- dla innego, a w dodatku brak pomiędzy nimi związku, logicznej i narracyjnej spójni."


Pozwolę sobie na mały komentarz.
Jak tylko zaczęłam czytać Lapidarium Kapuścińskiego, to właśnie mi przyszło do głowy. Nie tylko myśli są fragmentaryczne. W ogóle- co spotykamy, co widzimy, co do nas dociera, co sami z siebie wyrzucamy- wszystko jest niepełne, nieskończone, częściowe. Rozmowy są fragmentami; są niedopowiedziane- choćby nie wiem, jak się starać (a często z założenia mają takimi być). Człowieka fragment poznajemy. Dzisiaj jest fragmentem.

Coś w nas wewnętrznie domaga się całości. Buntujemy się, dopowiadamy, nadinterpretujemy, staramy się wytłumaczyć i myślimy, że doszliśmy do sedna. Ale skoro istnieje czas i przestrzeń, i grzech- nie możemy widzieć w pełni... Próby opisania czegokolwiek w sposób skończony w wielu przypadkach świadczą o niedojrzałości... (urywam)

teraźniejszość zwyciężona

,,Aż dotąd czas ukazywał się jej pod postacią teraźniejszości, która idzie naprzód i pochłania przyszłość; obawiała się jego szybkości (kiedy czekała na coś niemiłego) albo buntowała ją jego powolność (kiedy czekała na coś pięknego). Tym razem jednak czas ukazywał jej się inaczej, to nie zwycięska teraźniejszość władająca przyszłością, to teraźniejszość zwyciężona, schwytana, porwana przez przeszłość. (...) Doznaje całkiem nowego uczucia, które nazywa się tęsknotą."


(Milan Kundera, ,,Niewiedza")

poniedziałek, 12 września 2011

...bo też mam problem z upływem czasu.

,,Została tu [2Pio.3,8] przedstawiona (...) koncepcja bezczasowości jako wiecznej teraźniejszości.
(...)
Jesteśmy bowiem tak niepogodzeni z upływem czasu, że niekiedy bardzo mu się dziwimy. ,,Jakże on wyrósł!", wykrzykujemy, ,,Jak ten czas leci!"- jak gdyby niezmienna forma naszego doświadczenia była dla nas wciąż nowością. Jest to tak dziwne, jakby ryba nieustannie dziwiła się, że woda jest mokra. I to rzeczywiście byłoby dziwne- oczywiście, chyba że ryba była przeznaczona, by stać się pewnego dnia zwierzęciem lądowym."


(,,Rozważania o psalmach", C.S.Lewis)

dalej Jostein Gaarder

z ,,Przepowiedni dżokera" (dość dziwnej książki...)

,,Mam radę dla wszystkich, którzy chcą się odnaleźć: powinni to zrobić w miejscu, w którym właśnie są, inaczej grozi im niebezpieczeństwo, że zupełnie się zagubią."

***

,,Jeżeli nie umie się myśleć, nie ma sensu rozmawiać."

***

sobota, 10 września 2011

Dziewczyna z pomarańczami

,,Jedną z najbardziej zaraźliwych rzeczy, jakie znam, jest śmiech. Ale zarazić można również smutkiem. Inaczej jest ze strachem . On nie jest równie zaraźliwy jak śmiech i smutek, to dobrze. Ze strachem jest się niemal całkiem sam na sam."

***

,,Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma własną nazwę. Nazywamy je nadzieją."

***

,,Kiedy głowę wypełniają wielkie myśli, można powiedzieć kilka słów albo zachować milczenie."

środa, 15 czerwca 2011

rok 1984 jeszcze raz

,,Może wariat to po prostu członek jednoosobowej mniejszości."

środa, 8 czerwca 2011

1984 + CSL

,,Oczywiście, im więcej człowiekowi przybywało lat, tym gorzej to wszystko znosił, ale skoro wzdrygał się na niewygody, brud i niedostatek, na niekończące się zimy, lepkie od brudu skarpety, zepsute windy, chropowate mydło, rozpadające się papierosy i obrzydliwe, dziwne w smaku jadło, czyż nie był to właśnie znak, iż nie taki jest naturalny porządek rzeczy? Gdyby nie istniał w pamięci genetyczny zapis o innym, lepszym życiu, czy obecny świat wydawałby się aż tak obrzydliwy? "

(,,Rok 1984", George Orwell)

Plus automatyczne skojarzenie z Lewisem :)

,,Gdyby większość ludzi nauczyła się naprawdę patrzeć we własne serce, zdałaby sobie sprawę z rzeczywistego i dotkliwego pragnienia czegoś, co nie jest dostępne na tym świecie. Jest bowiem na nim wiele rzeczy, które to coś obiecują, jednak nigdy do końca nie spełniają obietnicy. Pragnienia rodzące się w nas, kiedy po raz pierwszy zakochujemy się, po raz pierwszy myślimy o jakimś odległym kraju czy po raz pierwszy zajmujemy się interesującym nas tematem, to pragnienia, których do końca nie zaspokoi żaden ślub, żadna podróż, żadne wykształcenie. Nie mam tu na myśli tego, co zwykle nazywa się nieudanymi małżeństwami, podróżami czy karierami naukowymi. Mówię o małżeństwach, podróżach czy karierach najlepszych z możliwych. W pierwszej chwili pragnienia zdołaliśmy uchwycić coś, co w rzeczywistym świecie po prostu znika. Chyba każdy rozumie, o co mi chodzi. Żona może i jest dobrą żoną, hotele czy widoki może i były znakomite, a chemia może być fascynującym zawodem- jednak coś umknęło. Można sobie z tym radzić na trzy sposoby, z czego dwa są błędne.
1) Sposób głupca. - Głupiec wini rzeczy same w sobie. Przechodzi przez życie, sądząc, że gdyby tylko spróbował z inną kobietą, pojechał na droższe wakacje czy co tam jeszcze, dopiero wtedy zdołałby uchwycić owo tajemnicze coś, do czego wszyscy dążymy.(...)
2) Sposób odatertego ze złudzeń ,,człowieka rozsądnego''. - Szybko dochodzi on do wniosku, że wszystko to było czystym fantazjowaniem. (...) Stawia więc na umiar, uczy się trzymać na wodzy własne oczekiwania i tłumi tę część siebie, która kiedyś- jak sam to ujmuje- pragnęła ,,gwiazdki z nieba''. (...) Nie byłoby lepszego sposobu, gdyby ludzie nie mieli żyć wiecznie. (...)
3) Sposób chrześcijański. - Chrześcijanin stwierdza: ,,Żadna istota nie rodzi się z pragnieniem, dla którego nie istniałoby jakieś zaspokojenie. Dziecko odczuwa głód- istnieje pożywienie. Kaczątko chce pływać- istnieje woda. Ludzie odczuwają pożądanie seksualne- istnieje seks. Skoro więc odnajduję w sobie pragnienie, którego nie może zaspokoić żadne doświadczenie na tym świecie, najprawdopodobniej oznacza to, że zostałem stworzony dla innego świata.(...)"

(,,Chrześcijaństwo po prostu")

piątek, 3 czerwca 2011

C.S.L.

,,Siłę pokusy znają tylko ci, którzy jej się oparli."

.....

sobota, 14 maja 2011

Anna Karenina

nie tylko jedna z ulubionych książek, ale przy okazji przygotowania do prezentacji maturalnej... :)

---

,,Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób."


,,Jeśli prawdziwe jest powiedzenie: ile głów, tyle rozumów, to tyleż prawdziwe: ile serc, tyle rodzajów miłości."


,,Szacunek wymyślono po to, by zasłaniać to puste miejsce, gdzie winna się znajdować miłość."

sobota, 9 kwietnia 2011

maliny a przyjaźń

wygrzebana ,,karteczka" podczas-lekcyjna sprzed roku lub dwóch,
czyli cytat, a nawet skan jednej z tych dziwnych rozmów między mną a Asią Cetnarską :)



Ku refleksji nad przyjaźnią, różnymi aspektami ludzkiego życia i ulubionymi owocami :)
Albo, by stwierdzić że nie ma związku i bez sensu :)

sobota, 19 marca 2011

Świat Zofii

,,Jedyne, czego nam potrzeba, abyśmy stali się dobrymi filozofami, to zdolność do dziwienia się światem."


+
,,Gdyby ludzki mózg był tak prosty, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wtedy tak głupi, że nie zrozumielibyśmy go i tak."

środa, 9 marca 2011

,,Przedwiośnie"

,,W tym czasie oboje jakoś przytulili się do siebie moralnie i wsparli ramionami ducha."


takie ładne zdanie, nie? :)

niedziela, 6 marca 2011

pozostać zwyczajnym

,,(...) Chrystus zrobił to, czego od Niego oczekiwaliśmy i bylibyśmy zobowiązani, gdyby zechciał nas teraz zostawić w spokoju. Jak nieraz mówimy: ,,Nigdy nie chciałem zostać świętym, po prostu chciałem być zwyczajnym, przyzwoitym facetem." Mówiąc to, wyobrażamy sobie, że jesteśmy pokorni.

Jest to jednak fatalny błąd. Oczywiście, że nigdy nie chcieliśmy zostać przemienieni w takie stworzenia, jakimi chce nas mieć Bóg, i nigdy o to nie prosiliśmy. Jednak rzecz nie w tym, jacy zamierzaliśmy zostać, ale jakimi zamierzył nas Bóg w chwili stworzenia. On jest wynalazcą, a my jedynie maszyną. On jest malarzem, my tylko obrazem. Ale skąd mamy wiedzieć, jakimi nas zamierzył Bóg? Otóż On już kiedyś zamienił nas w coś zupełnie innego, niż byliśmy wcześniej. Dawno temu, jeszcze przed urodzeniem, kiedy byliśmy w łonie matki, przeszliśmy różne stadia. Kiedyś przypominaliśmy nieco warzywa, potem jakby ryby- dopiero w późniejszym stadium staliśmy się podobni do ludzkich dzieci. Śmiem twierdzić, że gdy byśmy w tych wcześniejszych stadiach posiadali świadomość, bylibyśmy całkiem zadowoleni z naszego warzywnego czy rybiego stanu i wolelibyśmy w nim pozostać- nie chcielibyśmy przemienić się w dzieci. Jednak przez cały ten czas On znał swój plan wobec nas i był zdecydowany go przeprowadzić. Bardzo podobna rzecz odbywa się teraz na wyższej płaszczyźnie. Może jesteśmy zadowolenia z siebie i wolimy pozostać, jak to nazywamy, ,,zwykłymi ludźmi"- ale On jest zdecydowany przeprowadzić zupełnie inny plan. Wzdragać się przed tym planem, to nie pokora, to lenistwo i tchórzostwo. Ulec mu, to nie zarozumialstwo czy megalomania- to posłuszeństwo."


,,Chrześcijaństwo po prostu"

środa, 23 lutego 2011

ustawiczny zamiar....

,,Przez całe życie oczekiwała jakiejś zmiany, z dnia na dzień liczyła, że wreszcie wszystko się wyjaśni, usprawiedliwi, nabierze sensu, że coś się wreszcie okaże. Całe jej życie było ustawicznym zamiarem, ambitnym projektem, niecierpliwym, gniewnym wyczekiwaniem. Wszystkie te rzeczy nie pozamykane, nie dokonane, musiały prowadzić do jakiegoś wniosku, coś definitywnego spowodować.
Starość była procesem rozpadania się tych złudzeń."


,,Granica"

sobota, 12 lutego 2011

z ,,Zaskoczonego Radością"

z tych przepisanych jakiś czas temu na kartkę...

,,Istnieje bowiem tęsknota,
która jest największym spełnieniem, jakie może stać się naszym udziałem na ziemi.
A może sama Radość niweczy zwyczajne rozróżnienie między pragnieniem a posiadaniem?
Mieć oznacza wtedy przecież to samo, co pragnąć, a pragnąć to samo, co mieć."


+ z innej beczki, ale tej samej książki ;)

,,współczesny transport ,,pożera przestrzeń" " :)

środa, 9 lutego 2011

przeczytane na czyjejś ścianie :)


,,Najpewniejszym znakiem, że jest się na fałszywej drodze są oklaski wrogów."

sobota, 22 stycznia 2011

C.S.L. wiersz

,,Od moich wszystkich gorzkich klęsk,
a jeszcze więcej,
Od wszystkich zwycięstw, które zda mi się,
że święcę,
Od pomysłów na Twoją chwałę
wymyślonych,
Co u aniołów płacz budzą, a u ludzi
śmiech szalony;
Od dowodów moich, żeś jest Bogiem,
Panie,
Ty, co nie dałeś mi żadnego znaku,
uwolnij mnie."

gdzieś znalazłam...
Lewis

wtorek, 4 stycznia 2011

o powszechnej niemożności

bo jeszcze chodzę do szkoły i dzieckiem jeszcze jestem (oficjalnie miesiąc)...

,,A następnego ranka szkoła (...) i codzienna powszechna niemożność, nudno, nudno, nudno! I znowu to samo! I znowu wieszcz wieszczy, nauczyciel ględzi wieszczem, na życie zarabia, uczniowie pod ławkami męczą sie w prostracji (...) I znowu nuda ciśnie, pod ciśnieniem nudy, wieszcza i nauczyciela rzeczywisotość się pomału w świat porzemienia ideału, daj mi teraz marzyć, daj- i już nikt nie wie, co jest realne, a czego wogóle nie ma, gdzie prawda, gdzie złuda, co się czuje, czego się nie czuje, gdzie naturalność, a gdzie sztuczność, zgrywa i to, co powinno być miesza się z tym, co nieubłaganie jest i jedno drugie dyskwalifikuje, jedno drugiemu odbiera wszelką rację bytu, o, wielka szkoło nierzeczywistości!"


,,Ferdydurke" Gombrowicz