,,(...) Chrystus zrobił to, czego od Niego oczekiwaliśmy i bylibyśmy zobowiązani, gdyby zechciał nas teraz zostawić w spokoju. Jak nieraz mówimy: ,,Nigdy nie chciałem zostać świętym, po prostu chciałem być zwyczajnym, przyzwoitym facetem." Mówiąc to, wyobrażamy sobie, że jesteśmy pokorni.
Jest to jednak fatalny błąd. Oczywiście, że nigdy nie chcieliśmy zostać przemienieni w takie stworzenia, jakimi chce nas mieć Bóg, i nigdy o to nie prosiliśmy. Jednak rzecz nie w tym, jacy zamierzaliśmy zostać, ale jakimi zamierzył nas Bóg w chwili stworzenia. On jest wynalazcą, a my jedynie maszyną. On jest malarzem, my tylko obrazem. Ale skąd mamy wiedzieć, jakimi nas zamierzył Bóg? Otóż On już kiedyś zamienił nas w coś zupełnie innego, niż byliśmy wcześniej. Dawno temu, jeszcze przed urodzeniem, kiedy byliśmy w łonie matki, przeszliśmy różne stadia. Kiedyś przypominaliśmy nieco warzywa, potem jakby ryby- dopiero w późniejszym stadium staliśmy się podobni do ludzkich dzieci. Śmiem twierdzić, że gdy byśmy w tych wcześniejszych stadiach posiadali świadomość, bylibyśmy całkiem zadowoleni z naszego warzywnego czy rybiego stanu i wolelibyśmy w nim pozostać- nie chcielibyśmy przemienić się w dzieci. Jednak przez cały ten czas On znał swój plan wobec nas i był zdecydowany go przeprowadzić. Bardzo podobna rzecz odbywa się teraz na wyższej płaszczyźnie. Może jesteśmy zadowolenia z siebie i wolimy pozostać, jak to nazywamy, ,,zwykłymi ludźmi"- ale On jest zdecydowany przeprowadzić zupełnie inny plan. Wzdragać się przed tym planem, to nie pokora, to lenistwo i tchórzostwo. Ulec mu, to nie zarozumialstwo czy megalomania- to posłuszeństwo."
,,Chrześcijaństwo po prostu"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz