,, -To, co mi ukazałeś- odpowiedziała- jest jasne jak niebo, a przecież nigdy przedtem tego nie widziałam, choć zdarzało się codziennie. Gdy idziesz do lasu, aby zerwać coś do jedzenia, już myślisz o takim, a nie innym owocu. Później może się zdarzyć, że znajdziesz inny owoc, nie ten, o którym myślałeś. Innej przyjemności oczekiwałeś, a inną otrzymujesz. Nigdy jednak dotąd nie zwróciłam uwagi na to, że w samym momencie znalezienia innego owocu rodzi się w umyśle coś w rodzaju odepchnięcia lub odsunięcia na bok. Obraz owocu, którego nie znalazłeś, jest wciąż przed tobą. To trwa krótko, ale gdybyś chciał, można by zatrzymać ten obraz dłużej. To znaczy, gdyby było możliwe, żeby tego chcieć. Można posłać swoją duszę za tym, czego się pragnęło, zamiast zwrócić ją ku dobru, które się otrzymało. Można odrzucić prawdziwe dobro! Można sobie zepsuć smak prawdziwego, dobrego owocu, myśląc o innym."
,,Owoc, który właśnie spożywamy, jest zawsze najlepszy ze wszystkich."
(Perelandra, C.S.Lewis)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz