piątek, 29 listopada 2013

***

zmarznięci ubóstwem relatywizmu wreszcie
spróbowaliśmy ją włożyć na siebie
kto by przypuszczał
że jest taka ciasna
krępowała i drażniła
nie umiała też dopasować się
do przygotowanego dla niej
kształtu
była bardziej dziwaczna i ostateczna
kompletnie nie wpisała się w czasy
szerokich horyzontów

i już zupełnie
gwóźdź do trumny
wcale
wcale nie leżała po środku

co mamy więc zrobić
z prawdą?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz